PhotobucketPhotobucket

środa, 25 czerwca 2014

Sesja brzuszkowa


Sesja już dawno za mną, bo odbyła się w maju. Gdybym mogła jeszcze raz wziąć udział w podobnej, nie wahałabym się ani minuty. Podobało mi się bardzo, chociaż to ciężka praca, zarówno modelki jak i fotografa. W roli Pani fotograf wystąpiła Natalia Jaśkowska - cudowna, ciepła i bardzo profesjonalna. Z efektu końcowego jestem mega zadowolona, wręcz przeszczęśliwa. Nie mogę przestać patrzeć na te małe dzieła sztuki. Chciałabym również podziękować Marzenie Tarasiewicz za cudny i trwały makijaż. 

W rolę modela wcielił się również Krzyś, bez którego zdjęcia nie wyszłyby tak wspaniałe a ja nie byłabym dzisiaj taka szczęśliwa. Dziękuję kochanie!

Miłego oglądania :)





























poniedziałek, 16 czerwca 2014

Materiałowa miłość



Swoją miłość do tekstyliów odkryłam stosunkowo niedawno. Zawsze zachwycałam się oryginalnymi poszewkami na poduszki, przyjemnymi w dotyku kocami, szydełkowymi obrusami czy też niespotykanymi firankami. Odkąd mam u swojego boku własnego krawca, pomysły poduszkowe nie kończą się. A zaczęło się od tego, że Krzyś przyniósł do domu rolę z jeansem, zakupioną w secondhandzie, z dopiskiem: "możesz to wykorzystać do czego chcesz". Moja odpowiedź była natychmiastowy: "uszyjemy poduszki :)". Uszyliśmy razem jedne, potem drugie i trzecie, i na nich zapewne się nie skończy. Uwielbiam połączenie jeansu z lnem, kraciastym materiałem, czy w drobną kratę. Do tego ukochana koronka lub bawełniana tasiemka. Jak dla mnie, najlepsze połączenie.

Ostatnio pozostaję w klimacie morskim. Tak jakoś mnie ciągnie w nadmorskie strony, może brak mi jodu :). Poniżej zamieściłam kolejną propozycję, mam nadzieję, że znajdzie swoich zwolenników.







wtorek, 3 czerwca 2014

Baby time


Rozmnażamy się! Tak, tak. Zauważam ten fakt nie tylko w rodzinie, ale również wśród przyjaciół i znajomych. Niedługo, bo już w lipcu, sama zostanę mamą, a przynajmniej mam taką nadzieję, że wszystko będzie w miarę planowo. Stąd wszystkie poczynania w ramach syndromu "wicia gniazda", przygotowywanie pokoju dla bąbelka, montowanie regału z odnowionych skrzynek itp.

Poczynania remontowo-dekoracyjne to nie jedyne kroki związane z przywitaniem małego bąbla na świecie. W mojej głowie pojawiło się kilka pomysłów związanych z prezentami, którymi można obdarować nowonarodzone maluchy. Jednym z nich jest wianek z imieniem dziecka. Taki wianek zawiśnie w pokoju naszego brzdąca.





Kolejnym pomysłem jest album zaopatrzony w imię dziecka. Taki album już niedługo trafi do córki naszych przyjaciół. Myślę, że przypadnie Hani do gustu i za dwadzieścia lat, kiedy będzie przeglądała w nim swoje zdjęcia uśmiechnie się i wspomni skarbową ciotkę :) 

Miłego oglądania kochani!